piątek, 25 marca 2011

Chcesz adoptować zwierzaka? Odwiedź strony internetowe.

Zmiany zachodzące w internecie to zmiany, które zachodzą z prędkością światła. Mamy bez ograniczeń dostępne online strony ślubne, kursy językowe i spożywczaki. Są też tacy, którym nie zależy na zarabianiu w sieci, ani wiązaniu prowadzonej działalności z zyskami finansowymi. Owszem, posiadają na swoich stronach numery kont bankowych, jednak służą one innemu celowi.

Schroniska, fundacje i hotele dla zwierząt bezdomnych. To one czekają na wsparcie, bez niego ich los może zostać przesądzony.

Sytuacja schronisk zawsze była trudna, lecz z roku na rok jest coraz gorzej. Niechcianych zwierząt przybywa, lecz brakuje pieniędzy na ich potrzeby, choćby te podstawowe. Tym bardziej sytuacja nie wygląda kolorowo, bo zbliża się zima – dla bezdomnych zwierząt to walka o przeżycie, suchy kąt i resztki do jedzenia. Niejednokrotnie lądują na ulicy w okolicach świąt, kiedy okazuje się, że były niechcianym prezentem lub kiedy po prostu dzieci znudzą się zwierzakiem. Trafiają do schronisk, ponieważ zostały porzucone, były niechciane, bite, czy których właściciele nie mogą się już nimi zajmować.

Na pomoc instytucjom pomagającym bezpańskim zwierzętom przyszedł internet. Mając własne strony internetowe, fundacje mają większą szansę na dotarcie do ludzi dobrej woli czy uzyskanie pomocy finansowej na potrzeby swoich podopiecznych. Najważniejsze jednak jest to, że każdy futrzak czekający na adopcję ma większe szanse znalezienia właściciela. Jego zdjęcie zostaje dodane do galerii, obok widnieje jego imię, szczegółowo opisany wygląd i charakter, a także informacje dodatkowe.

Każda adopcja zwierzaka kończy się wraz ze znalezieniem mu domu docelowego, ale dzięki temu, że dostępne są strony internetowe schronisk i fundacji, miłośnicy zwierząt, którzy nie mogą ich fizycznie przygarnąć, mogą to zrobić wirtualnie, opiekując się wybranym przez siebie czworonogiem. Instytucje określają minimalny miesięczny koszt utrzymania, a wirtualny właściciel, grupa ludzi (przedszkole, szkoła, organizacja) czy firma, będzie mogła pod opisem zaadoptowanego zwierzęcia podać dane czy nick.

Ale czego byśmy nie robili, nie zmienimy sztywnych przepisów. Gminy są zainteresowane tylko tym, aby bezdomne zwierzęta zostały złapane i usunięte z ich terenu, bo za to płacą. A dla zwierząt trafienie do schroniska to w większości przypadków wyrok śmierci, a nie ocalenie przed nią.

Programy przeciwdziałania bezdomności zwierząt są dopiero wdrażane, czy przyniosą oczekiwane rezultaty – zobaczymy. A tymczasem, jeżeli nie masz w domu pupila, albo jeżeli nie możesz go mieć, ale chcesz mu pomóc, wirtualna adopcja jest właśnie dla ciebie. Zajrzyj na strony internetowe, te smutne oczy i spragnione uczucia mordki czekają właśnie na ciebie.

Witaminy i preparaty mineralne

Nasz rozsądek jest szczególnie potrzebny, gdy chodzi o delikatną kwestię witamin i preparatów mineralnych.

Jak zwykle chcemy jak najlepiej dla naszego pieska. Musimy jednak pamiętać, że tak samo jak niedobór szkodzi nadmiar.

Jeżeli dieta naszego pupilka jest urozmaicona, bogata w różne gatunki mięsa i warzyw, to w zasadzie nie potrzebuje żadnych dodatków mineralnych. Jedynie zapotrzebowanie na dodatkowe składniki mineralne występuje w okresie szczególnie intensywnego wzrostu.

Nadmiar suplementów "na wszelki wypadek", szczególnie preparatów wapniowych nie jest obojętne dla zdrowia psa. Może dojść do zaburzeń gospodarki fosforanowo-wapniowej.

Suplementacja składników mineralnych powinna odbywać się tylko i wyłącznie na zalecenie i pod kontrolą lekarza weterynarii. Nie możemy ich podawać tylko dlatego, że "kolega to dawał i psu to służyło".

Pamiętajmy, ze od szczeniaka przyzwyczajamy naszego pupilka do urozmaiconego żywienia. W takim przypadku łatwiej jest nam zbilansować prawidłowo jego dawkę pokarmową. W dorosłym wieku zwierzę znacznie gorzej znosi wszelkie zmiany i może dojść do zaburzeń przewodu pokarmowego, przy każdej próbie wprowadzenia nowej paszy, nawet gdy będzie ona zalecona przez lekarz weterynarii.

Niemal każdy właściciel czworonoga, wcześniej lub później staje przed dylematem czy podawać suchą karmę. W końcu po coś ją produkują. Ma ułatwiać życie ludziom, którzy nie znają się na żywieniu psów, albo nie mają czasu na przygotowanie odpowiedniego jedzonka. Nie trzeba się martwić o składniki

i ich bilansowanie, czego za dużo a czego za mało - od tego są fachowcy. Wszystko przygotowane , sprasowane w wygodny do dawkowania granulat. Na opakowaniu pięknie opisane jak dawkować. Nam zostało tylko wsypać z worka do miseczki naszego pieseczka. Wash and go!!!

Wybieramy najlepszą karmę i mamy kłopot z głowy.

Granulaty mają bardzo dużo zalet. Wygoda i stały stabilny skład. Ma to szczególne znaczenie w podróży lub gdy zostawiamy naszego pupilka pod czyjąś opieką. Unikamy stresu żywieniowego naszego zwierzaka.

Pamiętajmy jednak, że nie jest to rozwiązanie optymalne, ale też nie jest złe.

Ze względów ekonomicznych przeważnie kupujemy duże opakowania.W takim przypadku czas przechowywania otwartej paczki trwa 2-4 tygodni. W tym czasie dochodzi do utleniania znacznych ilości kwasów tłuszczowych , zmienia się przyswajalność składników i dobrze zbilansowana karma już jest tylko wspomnieniem. W celu przekonania się o tym wystarczy powąchać karmę ze świeżo otwartego opakowania i z jego końcówki - można wyczuć wyraźną różnicę. Przy tym większość producentów nie zamieszcza na opakowaniu wskazówek dotyczących sposobu przechowywania oraz terminu zachowania składu karmy po otwarciu torebki.


Majka